Mikołaj Marcin ze Śnieżynką, w otoczeniu nieco-zielonych elfów odwiedzał wszystkie klasy.
Najmłodsi uczniowie (tylko ci grzeczni) otrzymywali prezenty.
Dźwięk dzwonków, gitary, a także śpiewanie kolęd, to wszystko spowodowało, że czuło się świąteczny nastrój.
Wielkie brawa dla Samorządu LO za wspaniały pomysł.